Postanowiłam kontynuować temat wyprawki i podzielić się z Wami moimi przemyśleniami dotyczącymi tego, w co warto zainwestować zanim pojawi się dziecko, a także po jego narodzinach. Jednak nie znajdziecie w tym wpisie rzeczy typu: wanienka, wózek czy też smoczek. Nie będą to też tylko inwestycje dotyczące samego dziecka. Jeśli jesteście ciekawi, na co moim zdaniem warto wydać pieniądze przed i po narodzinach maleństwa, to zapraszam do lektury.
Kategoria: Mamine rozkminy
Wyprawka: czego nie kupiłam i nie żałuję!
Jak chyba każdą kobietę w ciąży, mnie również dopadł syndrom wicia gniazda. Zrobiłam listę wyprawkowych rzeczy i odhaczałam, co zostało kupione. Nabyłam sporo fajnych przedmiotów, które nam się przydały, było też oczywiście parę niewypałów, oraz kilka rzeczy, których nie kupiłam i nie żałuję! (chociaż nad niektórymi mocno się zastanawiałam). Jeśli Was interesuje, co to było, to zapraszam do dalszej części wpisu!
Rodzicielstwo w Polsce i w Niemczech
W maju spotkałam się z dziennikarką radia COSMO Radio po polsku, żeby porozmawiać o tym, jak się żyje z dzieckiem w Berlinie, z jakimi wyzwaniami zmagają się młodzi rodzice, a przede wszystkim, czy widać różnice w sposobie wychowania dzieci. Bardzo miło wspominam tę rozmowę, a audycji z moim udziałem możecie posłuchać tutaj. Z racji na czas antenowy nie wszystko, co powiedziałam znalazło się w nagraniu, dlatego postanowiłam rozwinąć ten temat na blogu. Jeśli chcecie wiedzieć, jakie są różnice w wychowywaniu niemieckich i polskich dzieci, to zapraszam do lektury wpisu. Enjoy!
Rodzicielstwo złotego środka
Początki mojej drogi bycia mamą były trudne. Najgorszy wcale nie był połóg i wiszenie na piersi, tylko świadomość, że jestem „przywiązana” do tego małego, płaczącego człowieka, i że nie mogę pobyć sama. Gdy tak już mój syn był do mnie przyssany, miałam czas, żeby szukać informacji jak to przetrwać i bardzo mi pomógł blog Magdaleny Komsty, którego głównym filarem jest rodzicielstwo bliskości. Dzięki niemu po prostu zaakceptowałam sytuację, na którą myślałam, że przygotowywałam się przez 9 miesięcy (o ja naiwna!) oraz zaczęłam wsłuchiwać się w potrzeby mojego dziecka, nie zapominając jednak tak do końca o sobie. Ten proces adaptacji trwa cały czas, ale kilka zasad udało nam się wspólnie wypracować:) W życiu staram się stosować zasadę złotego środka. Tak też jest w przypadku mojego bycia mamą. Czytaj dalej „Rodzicielstwo złotego środka”
Skąd czerpię wiedzę? (o macierzyństwie)
Przegląd blogów, profili instagramowych, grup na Facebooku, książek i stron internetowych oraz niezastąpiona położna.
Co mi się przydało w trakcie ciąży?
Jak sam tytuł wskazuje dziś opiszę pokrótce co przydało mi się podczas ciąży.