Berlin na macierzyńskim

Kiedy dziecko powinno zacząć mówić? – wywiad z polską logopedką w Berlinie, Martą Maciejak!

Dzisiaj zapraszam Was na wywiad z logopedką, Martą Maciejak. Marta jest absolwentką Uniwersytetu Warszawskiego oraz Akademii Pedagogiki Specjalnej i współpracuje ze SprachCafé Polnisch e.V. w Berlinie. 

Marta Maciejak to nie tylko logopeda ogólny i kliniczny, ale również pedagog specjalny oraz nauczyciel wczesnoszkolny. Dzięki dodatkowym kursom i szkoleniom została też terapeutą ręki. Niedawno założyła profil na Instagramie: @logoteczka, oraz fanpage na Facebooku, gdzie podsuwa rodzicom inspiracje dla wspierania rozwoju mowy dzieci, pokazując i polecając różne książeczki i zabawki, których sama używa w trakcie zajęć z dziećmi. 

Dzień dobry Marto! Poznałyśmy się na zajęciach z polskiego dla maluchów, mogłabyś powiedzieć pokrótce na czym one polegają?

Dzień dobry! Oczywiście, już tłumaczę co i jak. Polski dla maluchów w centrum Berlina to zajęcia, które organizuję w ośrodku TAM Interkulturelles Familienzentrum przy współpracy ze SprachCafé Polnisch e.V. Chcę aby w trakcie tych zajęć nie tylko maluchy miały okazję do zabawy i odkrywania świata, ale również, aby rodzice skorzystali z nich jak najwięcej. W czasie spotkań rozmawiam z uczestnikami na różne tematy, od profilaktyki logopedycznej, tego jak zapobiegać niektórym złym nawykom, jakie kubeczki do treningu picia, czy smoczki wybierać. Kończąc na tematach książek, zabaw i zabawek, wczesnej nauce czytania, ale również tym, jak wykrywać pierwsze symptomy zaburzeń rozwojowych i co z tą wiedzą dalej zrobić, do jakiego specjalisty się udać, jak wygląda diagnostyka i terapia. W tym czasie maluchy w wieku od 4 do 18 miesięcy bawią się w basenie z piłeczkami, tunelu, mają do dyspozycji duże lustro oraz wszelkie inne wspaniałości dostępne w sali.

logopeda 3.jpg
Polski dla maluchów w TAM Interkulturelles Familienzentrum

Wspomniałaś o nauce wczesnego czytania, jaką metodę polecasz? Na czym ona polega? Jakie metody czytania są ci znane?

Wczesna nauka czytania to bardzo istotna sprawa z punktu widzenia wspomagania rozwoju mowy. Można ją rozpocząć u dzieci już około pierwszego roku życia. W środy prowadzę zajęcia PAM w TAM, w tym samym ośrodku, o którym wspominam wyżej. Spotkania mają na celu wprowadzić dzieci w świat czytania za pomocą elementów metody Domana, czyli tzw. czytania globalnego oraz metody sylabowej. W metodzie sylabowej uczymy dzieci wyglądu konkretnych sylab otwartych (na przykład MA, ME, MI, itd), które po jakimś czasie łączymy w słowa (na przykład MAMA). Dzięki temu dzieci poprzez zabawę uczą się wyglądu liter, tego, że dźwięki mają swój odpowiednik graficzny, rozwijają mowę, ale też wiele innych umiejętności.

Na czym polega czytanie globalne, na którym opiera się metoda Domana, co sądzisz o tej metodzie?

Czytanie globalne opiera się na wyrazie. Prezentujemy dziecku karty z wyrazami zapisanymi w całości, neutralną czcionką, bez udziwnień, kursywy, czy dodatkowych ozdobników. Dziecko skupia wtedy uwagę na całości, a nie poszczególnych składnikach wyrazu. Można prezentować dzieciom same słowa zapisane na kartach, lub obrazki podpisane adekwatnie do ich zawartości. Myślę, że jest to dobre wprowadzenie w świat czytania, aczkolwiek ja łącze tę metodę z metodą sylabową.

Kiedy dziecko powinno zacząć mówić?

Mowa dziecka powinna zacząć się rozwijać w okolicy jego pierwszych urodzin. Około 12 miesiąca życia maluchy powinny zacząć podejmować próby wypowiadania pierwszych słów, mających konkretne znaczenie, takich jak: baba, tata, mama, am, itp. Przed drugimi urodzinami dziecko powinno już posiadać kilkadziesiąt słów w swoim słowniku. Pamiętajcie, że „hau hau” wykrzyczane na ulicy za każdym razem, gdy Wasza pociecha zobaczy psa, to też słowo 😉
Około drugich urodzin dzieci zaczynają łączyć dwa wyrazy w proste wyrażenia. Jest to wstęp do późniejszego budowania dłuższych wypowiedzi słownych. Także kiedy Wasz dwulatek mówi „Mama, am!”, to właśnie powiedział do Was „Mamo, ja chcę jeść!”. Warto o tym pamiętać, że dziecko dwuletnie MÓWI. Nie tylko wskazuje palcem, gdy chce nam coś przekazać, ale komunikuje się werbalnie. Zatem jeśli Wasza pociecha jest po drugich urodzinach, a w swoim słowniku ma jedynie kilka wyrazów, wtedy zapraszam na spotkanie z logopedą. 

Kiedy prowadzisz darmowe konsultacje logopedyczne? Dla kogo będą przydatne?

Bezpłatne konsultacje logopedyczne prowadzę w Polskiej Kafejce Językowej SprachCafé Polnisch e.V. i dla rodziców są one darmowe dzięki uzyskanemu przez projekt dofinansowaniu. Zapraszam do udziału wszystkich, których niepokoi rozwój mowy ich dzieci, wszystkich, którzy po prostu chcą sprawdzić i upewnić się, że wszystko jest w porządku. Zapraszam tych, którzy mają wątpliwości i potrzebują konsultacji. Wszystkich, którzy potrzebują porady jak wspierać rozwój mowy u ich dwujęzycznego dziecka. W konsultacjach może wziąć udział każdy. Następne, a zarazem ostatnie konsultacje w tym roku, odbędą się w listopadzie. Będzie można zapisać się na nie już od początku października. 

logopeda 4.jpg
Przykład w jaki sposób można połączyć naukę z zabawą

Kto to terapeuta ręki? W jaki sposób terapia ręki ma wpływ na rozwój mowy?

Terapia ręki to rodzaj terapii nakierowany na poprawę funkcjonowania dłoni oraz całej ręki. Usprawniamy w jej trakcie umiejętności manualne, funkcje motoryki małej i dużej, ale także prawidłowy chwyt pisarski i skupienie uwagi. Jest ona potrzebna tym dzieciom, które nie opanowały jeszcze adekwatnego do grupy wiekowej chwytu, mają problemy z trzymaniem narzędzia pisarskiego w dłoni, problem z pisaniem (np. zbyt mocno przyciskają ołówek do kartki, robiąc w niej dziury lub ślady, lub zbyt lekko dociskają, prawie nie zostawiając znaku na kartce). Należy pamiętać, że problemy z pisaniem to tylko skutek zaburzonych funkcji mięśni, nie tylko dłoni, ale niejednokrotnie całej ręki lub obręczy barkowej. W czasie terapii wzmacniamy często mięśnie brzucha i pleców, ramion, korygujemy postawę podczas pisania i wykonujemy szereg ćwiczeń, który dla kogoś, kto widzi te zajęcia terapeutyczne po raz pierwszy, wygląda dość niecodziennie. Dlaczego terapia ręki jest tak ważna przy terapii logopedycznej? Ponieważ obszary w mózgu odpowiedzialne za mowę i sprawność ręki są swoimi bliskimi sąsiadami. Wspierając sprawność manualną i motorykę małą, wspieramy również funkcje odpowiedzialne za mowę. Także im bardziej sprawna ręka, tym bardziej sprawna buzia!

logopeda.jpg
Wielowymiarowa nauka czytania metodą sylabową

Co sądzisz o założeniu, że dzieci wychowywane dwujęzycznie później zaczynają mówić?

Moim zdaniem nie ma takiej zależności, to częsty mit powielany przez osoby z różnych środowisk. Wielojęzyczność nie powoduje opóźnienia rozwoju mowy, jest to zaburzenie wynikające z wielu różnych czynników. Może mieć podłoże neurologiczne (przebyte we wczesnym dzieciństwie urazy czaszki, zaburzenia rozwojowe, niedokształcenie struktur korowych), może również być genetyczne. Czasem zdarza się, że pewne połączenia w mózgu dziecka nie wytworzyły się, lub ich liczba jest niewystarczająca i poprzez odpowiednią stymulację i terapię, trzeba pomóc dziecku je zbudować. Opóźnienie rozwoju mowy to bardzo złożony problem, na który mogą mieć wpływ różne czynniki. Zanim stwierdzimy, że diagnoza naszego małego pacjenta będzie mówić o opóźnieniu rozwoju mowy, musimy upewnić się, czy na przykład nie występuje u dziecka niedosłuch. Warto w ciągu pierwszych 3 lat życia dziecka, profilaktycznie odwiedzić laryngologa. Oceni on, czy uszy dziecka nie są zatkane, czy nie zbiera się w nich płyn, zerknie na migdałki i oceni ich wielkość. Jeśli mamy podejrzenie, że nasza pociecha ma ograniczoną zdolność słyszenia, często nas nie rozumie, źle powtarza, nie reaguje na nasz głos, to warto udać się na wizytę kontrolną zarówno u laryngologa, jak i audiologa, który wykluczy ewentualne problemy ze słuchem. 

Jak wspierać rozwój mowy u swojego dziecka?

Tutaj mamy szerooookie pole do popisu 😉 Wspierać rozwój mowy u dzieci możemy na wiele sposobów. Najprościej od samego początku, poprzez śpiewanie piosenek, wspólne oglądanie książek, ale i… uwaga, zdradzę Wam teraz sekret, to metoda, o której część z Was pewnie nigdy nie pomyślała. Jedną z najlepszych metod wspierania rozwoju mowy dziecka jest…

… mówienie do niego! 🙂 

Tak, tak, właśnie to jest najlepszy, najprostszy sposób na wspieranie rozwoju mowy Waszej pociechy, już od samego początku. Opowiadajcie swoim dzieciom co robicie, opisujcie czynności, to, co widzicie, co słyszycie. Kiedy idziecie z dzieckiem na spacer, Wasz maluch siedzi w wózku i wielkimi oczami ogląda świat, nie wstydźcie się do niego mówić! Tak, wiem, że taki półroczny szkrab nic oprócz uśmiechu lub grymasu w odpowiedzi Wam jeszcze nie zaoferuje, ale dajecie mu w ten sposób najlepszy start. Kiedy mówicie do Waszych dzieci, już od samego początku, chłoną one jak gąbka elementy prozodyczne naszego języka, czyli melodie, akcenty, rytm Waszej wypowiedzi. Potrafią ocenić Wasz humor, czy opowiadacie o czymś entuzjastycznie, czy poważnie. Zatem kiedy na przykład jesteście razem w kuchni, gotujecie obiad, opowiadajcie dziecku o tym, co robicie, dlaczego właśnie obieracie marchewkę, po co kroicie ziemniaka w paski, a jabłko w kostkę. Kiedy bawicie się na placu zabaw, kolejny raz popychacie huśtawkę, zamiast robić to w ciszy, nasłuchujcie razem odgłosów otoczenia! Zwróć uwagę dziecka mówiąc: „O! słyszysz? To szumią drzewa, kiedy wieje mocny wiatr!”. Kiedy przechodzicie razem po równoważni czy zwykłym krawężniku, naśladujcie odgłos jaki wydają stopy Waszego dziecka mówiąc do niego: „tup! tup! tup!”. Opcji jest mnóstwo, a dla Waszego malucha to doskonałe doświadczenie, które nie tylko zbliży Was do siebie jeszcze bardziej, ale ułatwi Waszemu dziecku przyswajanie i rozwój mowy.
Niedawno stworzyłam profil na Instagramie i fanpage na Facebooku, gdzie regularnie publikuję propozycje książek i zabawek terapeutycznych, które sama wykorzystuję w trakcie zajęć z dziećmi. Jeśli jesteście ciekawi, co polecam dla wspierania rozwoju mowy u dzieci, szukacie inspiracji, chcecie poszerzyć swoją biblioteczkę o kolejne wartościowe pozycje, koniecznie zajrzyjcie na @logoteczka i zobaczcie jakie ciekawostki tam pokazuję.

Jak wspierać rozwój języka polskiego mieszkając w Niemczech?

Przede wszystkim nie rezygnować z jego używania! Często spotykam się z obawami wśród rodziców i ich oporami przed rozmawianiem po polsku ze swoimi dziećmi w miejscach publicznych. Moi drodzy, mieszkający poza granicami Polski rodzice – nie macie żadnego powodu do obaw, oporów, ani tym bardziej wstydu! Dając swojemu dziecku drugi (lub czasem nawet trzeci bądź czwarty) język, to tak, jakbyście dali mu mapę, która prowadzi do skarbu. Codziennie poprzez używanie swojego rodzimego języka, przybliżacie swoje dziecko do jego odnalezienia. Wielojęzyczność to właśnie ten skarb. Jest to nie tylko umiejętność posługiwania się więcej niż jednym językiem, ale przede wszystkim, myślenia w kilku językach, wyobrażania sobie w kilku językach, żartowania, czy używania przysłów i ironii, które nie w każdym języku przecież mają takie samo znaczenie. Dzięki temu Wasze dzieci będą rozwijały się lepiej, ponieważ, jak to zostało poparte badaniami naukowymi, dzieci posługujące się więcej niż jednym językiem, wykazują między innymi lepsze skupienie uwagi i zdolność koncentracji niż dzieci, które posługują się jednym językiem. Dlatego pielęgnujcie tę zdolność u Waszych pociech. Szukajcie polskich grup zajęciowych, czytajcie książki po polsku, odwiedzajcie często rodzinę w Polsce, a jeśli ta jest zbyt daleko, postarajcie się znaleźć polskojęzycznych znajomych z dziećmi, by regularnie móc spotykać się na placu zabaw. Pamiętajcie o polskich wierszykach i zabawach paluszkowych, przypomnijcie sobie to, w co Wasze mamy i babcie bawiły się z Wami kiedy byliście mali. Nie zapominajcie również o słuchowiskach i bajkowiskach, które nie tylko poszerzają zasób słownictwa u dzieci, ale również rozwijają wyobraźnię. No i najważniejsze – bądźcie wytrwali i konsekwentni. Nie zniechęcajcie się, kiedy Wasz maluch w pewnym momencie będzie odpowiadał Wam jedynie po niemiecku. To naturalne, że przez jakiś czas niemiecki będzie językiem przeważającym, zwłaszcza w czasie przedszkolnym. Wtedy właśnie najważniejsza będzie Wasza konsekwencja w mówieniu do dziecka wyłącznie po polsku. A za jakiś czas przekonacie się, jak bardzo Wasz wysiłek zaprocentuje 🙂

logopeda1.jpg
Biblioteczka logopedyczna

Bardzo dziękuję za ten niezwykle ciekawy wywiad! Jestem pewna, że przyda się wielu rodzicom, nie tylko tym, którzy wychowują swoje dzieci dwujęzycznie.

Ja również dziękuję! 

Jeśli macie jakieś pytania do Marty,
to piszcie je w komentarzach pod tym wpisem!

Możesz również polubić…

6 komentarzy

  1. says:

    moja córka zaczęła mówić bardzo późno, ponieważ bliżej jej było 3 lat, niż dwóch. Czytałam jej codziennie odkąd skończyła 3 miesiąc życia, rozmawiałam z Nią itd, ale słowa wcale nie chciały przyjść, jestem ciekawa jak będzie z synem 😉

    1. Logoteczka says:

      Czasami zdarza się, że rozwój mowy dziecka z jakichś powodów jest opóźniony. Czasem jest to spowodowane czynnikami zewnętrznymi, czasem intensywnym rozwojem innych funkcji. Na przykład maluchy, które wcześnie zaczynają rozwijać się motorycznie, szybko wstają, siadają, chodzą, czasami (nie zawsze) mogą prezentować opóźnienie w rozwoju mowy. Także kiedy ogólny rozwój ma lekki poślizg czasowy (późne chodzenie, siadanie, czy czworakowanie) może się zdarzyć, że mowa również rozwinie się nieco później. Warto swoje obawy skonsultować z logopedą, który podpowie, jak wspierać rozwój mowy i kiedy konieczna będzie terapia. Bywa, że dzieci faktycznie wyrównują opóźnienie samoistnie, ale niestety jest też często tak, że potrzebują dodatkowej stymulacji. Dlatego jak tylko w Waszych głowach pojawia się wątpliwość, czy aby na pewno mowa rozwija się jak powinna, znajdźcie najbliższy gabinet logopedyczny i skorzystajcie z konsultacji. Im wcześniej wykluczycie bądź potwierdzicie swoje przypuszczenia, tym szybciej będziecie mogli przy pomocy terapii wyrównać wszelkie opóźnienia. A i przy okazji wizyty u logopedy możecie podejrzeć w jakie jeszcze zabawy warto bawić się z dzieckiem w domu 🙂

  2. Aleksandra Załęska says:

    Bardzo ciekawy wpis. Dla wielu rodziców, którzy nie wiedzą czy ich dzieci rozwijają się prawidłowo, na pewno ten wpis będzie bardzo pomocny 🙂

  3. says:

    Polecam metodę Domana! Można samemu wykonać karty demobstracyjne. I nir zapominajmy, że to ma być nauka poprzez zabawę;)

    1. Logoteczka says:

      Świetnie! Metoda Domana to super start, wiele pomocy można przygotować samemu, lub wykorzystać to, co już co raz częściej możemy znaleźć w dziecięcych książeczkach, czy kartach obrazkowych. Zawsze w zabawie, nigdy na siłę!

  4. […] Potrafi już budować czterowyrazowe zdania. A na potwierdzenie słuszności tej tezy odsyłam do wywiadu, który przeprowadziłam z polską logopedką pracującą w Berlinie. Książeczki po polsku kupuję często w https://polskaksiegarniainternetowa.eu/de/ (polujcie na […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *